Kolejne dni mijają trochę leniwie, a wszystko za sprawą pracy zarobkowej i zmian 9-17, dzięki którym postępy są praktycznie nie widoczne. Na szczęście od 6 sierpnia rozpoczął się 4 tygodniowy maraton 8-16 i mam nadzieję nadgonić zmarnowany czas. Ok, ok, może nie taki do końca zmarnowany 😉 Tym tytułem wstępu zapraszam do listy i galerii naszych postępów:
- wymiana siatki ogrodzeniowej od strony ogrodu.
Pierwszy raz w życiu wymieniałem siatkę (Ola zresztą chyba też) i o dziwo... jestem bardzo zadowolony 🙂 Wszystko zrobione full profesjonalnie: naciągacze, pręty napinające, linka napinająca. Wszystko zamontowane na wcześniej pomalowane przez Olę słupki.
- zakupiony, zmontowany i ogrodzony kompostownik
Do ogrodzenia posłużył mi sufit... tak, sufit 😀 próbowałem zerwać boazerię w łazience i odpadł cały drewniany płat 1,5 m x 4 m. Tym oto sposobem po zabejcowaniu powstało ogrodzenie kompostownika. Całość przymocowana jest do słupków 5 cm x 5 cm, które zostały zakotwione na 40 cm w ziemi.