Tytułem wstępu: Idziemy jak burza! 🙂 Co zrobiliśmy - widać doskonale na zdjęciach. Pracujemy z Olą bez wytchnienia. Wielkie dzięki również dla taty Wojtka za pomoc przy montażu kabiny (ciężkie, oj ciężkie). Ok, mniej pisania więcej pokazywania 🙂
W ramach komentarza do zdjęć:
- Brodzik kabiny prysznicowej wystaje 1 cm ponad wysokość posadzki
- Hydromasaż panela prysznicowego działa MEGA! 🙂
- Wolę kłaść duże płyty gresowe niż małe płytki łazienkowe 😉
- Obudowa wanny zrobiona z przyciętych pod kątem po 10 cm bloczków Ytongów. Drzwiczki rewizji syfonu mają wymiary 25x30 [cm]. Docelowo będą one zastawione szafką która stanie w rogu.
PS. Mamy już drzwi!!