Sobota
Jak zwykle niezawodny skład - tata Wojtek, Olcia i Ja 🙂 Zrobione zostało:
- doprowadzony oddzielny przełącznik do światła w zabudowie nad oknem aneksu kuchennego
- dodanie do instalacji oświetlenia na suficie pomiędzy belką a oknem tarasowym
- dokończenie obróbki zaokrągleń ściana - sufit
- zatynkowanie w/w na siatce
- zatynkowanie nadproża wejścia salon - korytarz
- wymiana dolnej płyty gk zabudowy oświetlenia przy oknie kuchennym
- podróż pod Radom i powrót z płytkami... w nocy.
- Naroża zaciągnięte tynkiem na siatce
- Obrobione nadproże przejścia korytarz - salon
- Zabudowa oświetlenia kuchennego obrobiona "na równo"
- O 1 w nocy wróciliśmy do domu i rozładowaliśmy zakupy - płytki na ściany w łazience 🙂
- Wszystko przyjechało w aucie i na przyczepie - łączna waga to prawie 700 kg 😉
Niedziela
- obróbka ścian w korytarzu
- klejenie płyt karton gips w korytarzu
- zdzieranie starej farby w wiatrołapie pod klejenie płyt
- porządki przed garażem, w garażu i w piwnicy
- Ściany przygotowane do klejenia płyt gk
- Ściany przygotowane do klejenia płyt gk
- Praca wre!
- Pierwsze efekty - korytarz
- Pierwsze efekty - korytarz
- Pierwsze efekty - korytarz
- Ola zeskrobała starą farbę w wiatrołapie
- Ola zeskrobała starą farbę w wiatrołapie
- Ola zeskrobała starą farbę w wiatrołapie
- Nasz tymczasowy staw 🙂
- Przerwa 🙂
- Obiadek 😀