Poniedziałek
- Pod oknami osadziłem cegły na wymiar (tak, aby blat kuchenny doszedł pod samo okno).
- Po tej i po przeciwnej stronie przymierzyłem płyty - jutro przyklejam.
- Stelaż pod zabudowę oświetlenia i przy okazji zabudowania szpary okno-nadproże.
- Bardzo przyjemnie robi się takie stelaże 🙂
Wtorek
Środa
- Dzień rozpocząłem od wymiany tarczy w szlifierce... radykalnie :]
- Dzięki nowej tarczy diamentowej praca szła szybko i sprawnie. Udało mi się wstawić 2 nadproża
- Dokładnie to 3, bo w tych drzwiach osadziłem belkę po obu stronach. Dlaczego?
- Ponieważ rozpadła mi się ściana :]
- Poszło duuużo kleju. Po tym zabiegu ściana powinna być o niebo stabilniejsza..
- Kątowniki osadzone na kleju i spięte zaciskami. Jutro test 🙂
- Ruszać prawe nadproże czy nie ruszać? Oto jest pytanie...
- Otwór drzwiowy w przejściu wiatrołap - korytarz pozostaje bez zmian. Jedynie framuga zostanie osadzona na wysokości muru.
Czwartek
- Na początek dnia kontrola... ściana stoi stabilnie, rozmazanie z winy aparatu 😉
- Nadproża siedzą solidnie! 🙂
- Potem nadszedł czas na wstawienie nadproża drzwi wejściowych... Niestety. Nie tym razem 😉
- Za to udało mi się bez większych przeszkód wstawić nadproże drzwi sypialni.
- Tak to wygląda od drugiej strony.
- Na koniec obróbka sufit-ściana.
- Tutaj miałem już dosyć 🙂
Piątek