W weekend drużyna miała mocny skład: Stachu, tata Wojtek, Olcia i Ja. Podział zadań był następujący: tata Wojtek pocił się i męczył przy zbijaniu lastryka na wiatrołapie (najcięższa robota...); Ola walczyła na ogrodzie, a ja ze Stachem uzupełnialiśmy szpary w styropianie, rozkładaliśmy folię, a potem układaliśmy PEXy. Udałoby się zrobić wszystko przez weekend, gdyby nie święto Zielone Świątki!! Wrrr. Zabrakło nam piasku oraz styropianu 1cm co było niezbędne ze względu na małą komplikację o której nie chce mi się pisać 🙂 Nie mniej w sobotę udało się zrobić naprawdę sporo. W niedzielę był rodzinny grill, trochę odpoczynku i przesadzanie wielkiej tui 🙂
- Miejsce na rozdzielacz podłogówki
- łazienka/wc
- Aneks kuchenny
- Aneks kuchenny/Salon
- Salon
- Po lewej strop pierwotny, po prawej strop z przybudówki.
- Co nieco do rozłożenia.
- Na nierówności pójdzie piasek, a na to styropian 1/2 cm.
- Rozdzielacza prawie skręcony na "gotowo"