Od jakieś czasu pracę w domu są przerwane w związku z czym nie wiem czy jest sens odliczać dni remontu według zasady z tytułu posta... ale co tam 🙂
Ostatnimi czasy zbiłem ostatnie tynki w dotychczasowej kuchni/łazience - ukazała nam się pikna ściana kominowa z czerwonej cegły 🙂
Obecnie czekamy na montaż nowych okien (tarasowe - ogromne, wiatrołapu oraz garażowe/piwniczne). Otwór okna tarasowego jest już gotowy od dawna natomiast otwory dla okien w wiatrołapie należało zmniejszyć. Rach ciach, 2 dni i wymurowane 🙂 Ostatecznie przekonałem się do Ytongów - chyba nie wyobrażam już sobie murowania innym materiałem. Prostota, łatwość obróbki i.. taki czysty te materiał hehe 🙂 Na koniec otwory w wiatrołapie zostały przesłonięty sklejką - na wypadek opadów i ludzkiej ciekawości. Kolejna relacja będzie przedstawiać dom z zamontowanymi oknami 🙂 zapryszam do galeryji